UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się: - Ty zając chcesz się przejechać? - No pewnie. - Wsiadaj. Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się: - Ty zając, zlałeś się ze strachu? Na to zajączek ze spuszczona głową. - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się: - Ty niedźwiedź chcesz się przejechać? - No pewnie. Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka: - Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu? Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową: - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając szczęśliwy odpowiada. - No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.
Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało. Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Więc wiele nie myśląc wziął i ukrył kupę w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta: - Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach? - Nic takiego, motylka... - Pokaż go tu. - mówi niedźwiedź. Zajączek otwiera łapki i powiada: - Ale świntuch! Aaaaleee kupe nawalił !!!
Idzie zajączek przez park i zachciało mu się kupkę, więc przykucnął w jednej z bocznych alejek.Nagle widzi idących w jego strone policjantów. Bierze swoją kupkę w łapkę i niesie przed sobą. Policjanci zatrzymują zajączka i pytają: -Zajączku co masz w łapkach? -Nie powiem. -Powiedz bo się pogniewamy. -No dobrze mam motylka. -To go pokaż. -Nie pokaże! -Pokaż bo się pogniewamy. Zajączek widząc że sytuacja jest niewesoła podnosi ręce do góry mówiąc: -Ooo! Odleciał!-Po czym opuszcza ręce i mówi ze zdziwieniem-O cholera! Ale kupę zrobił.
Zły niedzwiedz chodził po lesie i tylko czekał aby komuś przyłożyć.Zobaczył zająca: -Te zając czemu chodzisz bez czapki? I łup go. Idzie dalej zobaczył wilka. -Wiesz co mam ochote komuś przyłożyć... -No to idziemy do zająca... -On już dostał głupio tak jakoś... -Pretekst zawsze się znajdzie.Poprosisz go o papierosa.Jak da z filtrem to powiesz że chciałeś bez filtra.Jak da bez filtra to powiesz że chciałeś z filtrem. Poszli do zająca. -Cześć zajączku poczęstujesz mnie papierosem? -Chcesz z filtrem czy bez filtra? -Zajłc ty znowu bez czapki chodzisz...
Idzie zajączek przez las i widzi pół litra w krzakach i myśli o pół litra.Zajączek idzie dalej.Widzi go lisica i myśli o pół litra i zakąska.Lisica idzie za zajączkiem.Widzi ich wilk i myśli o pół litra zakąska i ruda dziwka.Wilk idzie za zajączkiem i lisicą.Widzi ich niedźwiedź i myśli o pół litra zakąska ruda dziwka i jest jeszcze komu w morde przyłożyć.
Idzie zajac do sklepu chemicznego i pyta: -Sa marchewki? -Nie ma pacanie, to Chemiczny Drugi dzień Idzie zajac do sklepu chemicznego i pyta: -Sa marchewki? Słuchaj głąbie jeszcze raz tu przyjdziesz po marchewki, to cię gwożdziami do ściany przybiję!! Trzeci dzień Idzie zajac do sklepu chemicznego i pyta: -Są gwożdzie?? -Nie ma-odpowiada zdezorientowany sprzedawca -A są marchewki??
Przychodzi zajączek do sklepu i pyta: -Są niebieskie trampki w rozmiarze 38?? Sprzedawca odpowiada: -Są Zajączek na to; -To poprosze różowe w rozmiarze 42
Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu: Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka mykbzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Teraz kolej Zajączka: A ja chciałbym motorek. Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Mykbzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej: Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka mykbzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Zajączek skromnie poprosił o kask. Mykbzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali: Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka mykbzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym: A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.